Kiedy ostatni raz trzymaliście pióro w ręce, które płynnie sunęło na kartce, wymagając od Was skupienia i zaangażowania, aby nie popełnić błędu? Kilka lat temu, kilkanaście? Kto z Was pamięta kleksy w zeszytach z klasy podstawowej, na które tak bardzo trzeba było uważać, aby nie zniszczyły zapisanych stron? A atrament, który ograniczał się do podstawowych kolorów: czarny, niebieski, zielony i słynny – zakazany przez nauczycieli, czerwony?
Wizyta u Salvatore – genialnego artysty, rzemieślnika, stuprocentowego sycylijczyka przeniosła nas w świat kaligrafii, rękodzieła i piór z drzewa sycylijskiego.
Historia na nowo zapisana w drewnie.
Salvatore przeniósł nas w świat sycylijskiego drewna, którego piórami piszemy historię na nowo. Do ich stworzenia Salvatore używa tylko drewna Sycylijskiego: drzewa cytrynowego typowego dla Noto, Milicucco które gości również między skałami, drzewo oliwne – symbol kultury śródziemnomorskiej, dostojne Carrubo (Szarańczyn strączkowy), czy czerwona i delikatna Morwa.
,,Jeżdżę na pobliskie wsie i selekcjonuję drewno niczyje, które jest przeznaczone na stratę, spalenie i zatracenie. Przywożę je do swojej pracowni i czekam kilka miesięcy, aż dojrzeje i wyschnie. Wszystkie rodzaje drewna są związane z moim życiem: drzewo cytrynowe i migdałowe, bo uprawiał je mój dziadek. Drzewo oliwne, bo sugeruje moje śródziemnomorskie korzenie, drzewo Carrubo – pamiętam, jak na wsi pod nim jedliśmy rodzinnie śniadanie. Selekcjonuję je i daje im nowe życie”.
NASCE. CRESCE. SCRIVE … od 2017 roku
Gdy ktoś rezygnuje z dobrze płatnej pracy i stawia wszystko na jedną szalę, to nie jest wariatem, ale pasjonatem (podobnie jak my!!). Dla Salvatore od zawsze prace w drewnie były jego hobby.
Z szacunkiem i podziwem mówi o swoim mentorze, krytyku i mistrzu kaligrafii (niczym 1:1 wyjęty ze sklepu Ollivanderów w powieści fantastycznej J.K. Rowling):
,,Enzo Criscione był moim osobistym krytykiem, znawcą piór, mistrzem kaligrafii i pasjonatem.
Za każdym razem przynosiłem mu moje małe dzieła, a on odpowiadał mi prosto: To pióro nie, to też nie, to tutaj brzydkie. Nigdy nie denerwowałem się na tą krytykę. Była mi potrzebna, żeby tworzyć długopisy i pióra najlepszej jakości, choć na początku była to tylko zabawa. Pewnego dnia, mój mistrz powiedział, że jestem gotowy, aby stworzyć markę SYGLA ”.
Nie ma dwóch takich samych kawałków drewna…
..,które tworzą formę i dają życie na nowo. Drewno jest metaforą naszego życia, transformacji i zmiany, która następuje każdego dnia. Pióra, które tworzy Salvatore są unikatowe i spersonalizowane, przeznaczone dla jednego właściciela. Dla Salvatore to sztuka i wiadomość ukryta za każdym kawałkiem drewna, która nigdy nie będzie taka sama.
,,Sygla rodzi się z ziemi. Z rąk, z myśli, które wiedzą, jak się nią zająć.
Od wsi wędrują do palców, a każdy krok jest liturgią. Długopisy Sygla są drzewami. Wszystkie.
Posłuchajcie wiersza:
,,A drzewa oddychają, pulsują, czują. Drewno pochłania świat, który jest obok. I tak, każdy długopis z drewna zachowuje Sycylię na swojej skórze. Drewno pochłania czas, który na nim chodzi, I tak długopisy z drewna piszą żywe słowa. Matki pamięci bez końca.”
Napisane dla Salvatore od poety – Michele Arezzo